O mnie

oraz o tym, jak to się zaczęło...

mateusz homa portret

Mateusz Homa

O początkach mojej obecności w internecie

Niniejszy tekst piszę w czasach, kiedy publikowanie w internecie jest czynnością łatwą i powszechnie praktykowaną - wystarczy umiejętność pisania i smartfon z dostępem do internetu. Ja zaś swoją przygodę zaczynałem na samym początku XXI wieku, kiedy to w internecie publikowali nieliczni - nie było wtedy nie tylko Facebooka i Twittera, ale też WordPressa czy Joomla!. W tamtych czasach publikowanie w internecie wymagało znajomości obsługi protokołu ftp i języka html, co nie było powszechną umiejętnością. Niby to nic wielkiego - wszak każdy mógł się tego nauczyć. Być może nie każdy czuł potrzebę i nie każdemu się chciało - a mnie to wciągnęło...

Zaczynałem, jak wielu innych amatorów w tamtym czasie, od kursu html i css autorstwa Pawła Wimmera. Pierwsze strony internetowe stworzyłem używając edytora html Pajączek. Z serwerem łączyłem się z wykorzystaniem technologii dial-up używając numeru telefonicznego 0202122.

Niedługo potem zauważyłem, że polski internet jest niekompletny i półamatorski. Wtedy jeszcze nie wszystkie firmy były obecne w internecie. Te zaś, które już się tam znalazły, często nie bardzo wiedziały jak tę swoją obecność przełożyć na pieniądze. Zacząłem rozumieć SEM i SEO oraz web usability. Poznałem kolejne narzędzia jak Macromedia Dreamweawer, Fireworks czy Flash. I tak oto będąc samoukiem stałem się zawodowcem, który projektował i tworzył strony internetowe. Ponadto prowadziłem konsultacje i szkolenia z web marketingu.

Pewnie niektórym trudno będzie uwierzyć w mój profesjonalizm widząc takie, a nie inne witryny. Rozumiem to - dzisiaj wyglądają one archaicznie i nie spełniają współczesnych standardów. Trzymam je na serwerze po prostu z sentymentu, jako pamiątkę po moim wkładzie w internet początku XXI wieku.